Bez
przyjaciół nie da się żyć
Obecnie jest
weekend, więc na szczęście nie
musiałam iść do szkoły i siedzieć sama jak głupia na korytarzu, podczas przerwy
i patrzeć jak inni świetnie się bawią i każdy ma z kim gadać…oprócz mnie. Pierwszy raz nie potrafię do końca cieszyć się wolnym od szkoły, może dlatego,
że nie mam go z kim spędzać, siedzę zamknięta w moim pokoju, oglądam seriale i
od czasu do czasu wyjdę z niego by wziąć coś do jedzenia.
Naprawdę nie mam już
co robić…, więc stwierdziłam, że wyjdę na spacer i może tak jak w filmach
wpadnę na jakiegoś chłopaka, który mnie pocieszy i spyta czy wszystko w
porządku. Jednak…. NIE ja nie mam takiego szczęścia i czuję się jak małe
dziecko marząc, że spotkam swojego księcia tak idealnie jak w filmach. Trochę
żałosne wiem, ale gdy tak się czuję to nawet to mnie nie interesuję, że
zachowuję się jak pięciolatka.
Po spacerze,
słuchania tej samej piosenki jakieś z 200 razy (Cascada- Everytime we touch (slow)) i moich przemyśleniach doszłam do wniosku, że: Kłótnie są potrzebne, po to by sobie uświadamiać, że gdy nie ma
przyjaciół, nie żyjesz, tylko jesteś…..i nie umierasz.
Girl Online
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz