środa, 17 lutego 2016

Będzie już dobrze?


Dzisiaj, od jakiegoś miesiąca, po raz pierwszy miałam dobry humor i czułam się wolna. Czułam, że dzisiaj będzie lepiej…. i było. Mam nadzieję, że tak już zostanie. StrongMan mniej mnie zaczepia (może mu się to znudziło… w końcu). Po prostu wszystko było inne, bardziej pozytywne. Zaczęłam wierzyć i mieć nadzieje, że będzie lepiej i spojrzałam na to wszystko inaczej.

 



Wcześniej:


-patrzyłam na wszystko z góry

-nie doceniałam tego co mam i co osiągnęłam (np. zaczęcie bloga)

-nie doceniałam ludzi, których przy sobie mam, którzy cały czas mnie wspierają

-wszystko było według mnie nudne i takie samo

-marudziłam (dlatego przepraszam Mer, że musiała tego słuchać)

-rzadko miałam uśmiech


I mnóstwo innych rzeczy, których nie zauważałam przez mój nastrój, który spowodował StrongMan.


Teraz:

-uczę się cieszyć malutkimi dobrymi gestami

-mam więcej uśmiechu

-dostrzegam pozytywy, a nie negatywy

-nawet szkoła mnie tak bardzo nie zniechęca

-mam ochotę śpiewać, tańczyć, krzyczeć i wciągać w to inne osoby (więc zapraszam) :D

-doceniam to co mam (mam nadzieję, że Mer też zacznie)


To dość spora dla mnie zmiana. Mam nadzieję, że po tej notce będziecie inaczej na wszystko patrzeć. I pamiętajcie, rada ode mnie to NIE ZAŁAMUJCIE SIĘ OD RAZU (tak jak ja)!!!


Wasza Girl Online

2 komentarze:

  1. Mam nadzieję że będzie ci się to utrzymywać. Nie każdy ma takie szczęście. Ciesz się tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jeśli coś jest nie tak, tobie również się ułoży. Jestem z wami i będę was wspierać w miarę moich możliwości. Spróbuj mieć nadzieję, że będzie lepiej i nie bój się mówić co o niektórych rzeczach sądzisz.

      Usuń